Byłem
twoim koszmarem,
A
Ty moim marzeniem.
Zawsze
cały drżałem,
Gdy
obejmowałaś mnie spojrzeniem.
Nie
wiem czy to nienawiść,
Czy
jakaś forma miłości.
Coś
tak dziwnie nieznajomego,
W
mojej duszy gości.
Nie
zrozumiane tysiąc słów,
Które
zostały wypowiedziane.
Jakby
czyny nie wystarczały,
I
wszystko musiało zostać spisane.
Nie
raz serce zostało złamane,
Płynęły
łzy czyste jak diament.
Wspomnienia
tylko zostały,
Jakby
wyniszczyć od środka chciały.
~Tesio
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz